1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: znikający i pojawiający się znowu bolesny guz w pachwinie
Ola Olka

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 6688

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2018-12-07, 07:47   Temat: znikający i pojawiający się znowu bolesny guz w pachwinie
effcien napisał/a:
Mama odmówiła psychologa.
Szczerze mówiąc myślałam o wsparciu dla ciebie.. Nieraz taka rozmowa bardzo pomaga tym bardziej że jak czytam zostałaś z tym ciężkim problemem zupełnie sama.
effcien napisał/a:
Spełniam jej wszystkie zachcianki, naprawdę.
I to jest to co możemy w takiej sytuacji dla naszych chorych zrobić. Umilać im życie i uważać by nie cierpieli.
effcien napisał/a:
Znajomi odwrócili się ode mnie, gdy przestałam być dobrym kompanem do zabawy. Mój mąż wyprowadził się półtora roku temu.
To nie byli ludzie na których możesz polegać. Coś jest w powiedzeniu że "przyjaciół poznaje sie w biedzie". Nie jest to łatwe ale spróbuj wykreślić ich z twojego życia. Szkoda czasu i energi dla takich osób.
Przesyłam serdeczne uściski.
  Temat: znikający i pojawiający się znowu bolesny guz w pachwinie
Ola Olka

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 6688

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2018-12-06, 08:22   Temat: znikający i pojawiający się znowu bolesny guz w pachwinie
effcien nie bądę cię tu czarować - sytuacja jest poważna. Do choroby mamy dochodzi kacheksja - to wyklucza w zasadzie stosowanie agresywnych metod leczenia bo w takim osłabieniu organizm mamy by tego nie wytrzymał. Na USG możnaby pojechać dopiero jak mama będzie choć trochę mobilna - inaczej jest to raczej nie do zrealizowania. Oczywiście szpital mógł te badania wykonać - no ale jest jak jest...
effcien napisał/a:
Tylko że będzie kilka naświetlań (po tym wywnioskowałam, że to paliatywna terapia), a chemii nie będzie, bo mama jest chuda i ma nefrostomię.
Właśnie tak jest. Niestety. Bardzo mi przykro rozumiem co przeżywasz, że chcesz mamie pomóc - niestety przychodzi czasami taki czas że naprawdę jesteśmy bezsilni.
effcien napisał/a:
które wyniki i wypisy byłyby przydatne?
Zawsze najlepsza jest epikryza bo w niej jest podsumowanie całego pobytu i stanu pacjenta przy wypisie.
effcien napisał/a:
Ale przynajmniej dostałyśmy skierowanie do hospicjum domowego i stacjonarnego. W stacjonarnym mama była 3 dni i chciała do domu, więc jest teraz pod opieką hd.
To bardzo dobrze. Mama będzie zabezpieczona przeciwbólowo, hospicjum ma też psychologa - może dobrze by było abyś z nim porozmawiała? Musisz jednak wiedzieć że zadaniem hospicjum nie jest wyleczenie mamy ale poprawienie komfortu jej życia, może przedłużenie go trochę. Dlatego też podejście lekarzy do pacjenta jest inne.
Teraz musisz przy mamie po prostu być, rozmawiać, spełniać zachcianki - niezależnie od tego czy mama jest w domu czy ma opiekę stacjonarną. Trzymaj się to cieżki czas.
Pozdrawiam serdecznie
  Temat: znikający i pojawiający się znowu bolesny guz w pachwinie
Ola Olka

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 6688

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2018-12-04, 07:51   Temat: znikający i pojawiający się znowu bolesny guz w pachwinie
effcien witaj na forum. Bardzo mi przykro z powodu choroby twojej mamy a jeszcze bardziej z tego jak się z tym faktem obchodzą lekarze.
effcien napisał/a:
W usg jamy brzusznej kilka dni temu wyszło pogrubienie do 17 mm tylnej ściany pęcherza - prawdopodobnie naciek, ale nikt nie będzie tego dokładnie sprawdzał.
I co robili w tym szpitalu? Masz jakiś wypis który mogłabyś załączyć?
effcien napisał/a:
Oczywiście nikt usg nie zrobi, tym bardziej wycinka, więc muszę się opierać na informacjach z Internetu. Lekarz stwierdził, że po co to sprawdzać.
Nie rozumiem dlaczego USG miałoby być problemem. Nie wiem jak mama się ogólnie czuje ale USG można by ewentualnie zrobić prywatnie jeżeli jest w stanie na nie pojechać.
Czy lekarze wypowiedzieli się dokładnie co do stanu mamy? Rozumiem że leczenie jest tylko paliatywne tak? Czy dostaliście przekaz do hospicjum domowego?
Pozdrawiam serdecznie
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group